niedziela, 7 czerwca 2020

#rok później

Dzisiaj Facebook przypomina o konferencji "Szkoła z wiosenną edumocą", na której rok temu miałem zaszczyt być jednym z prelegentów. Opowiadałem w tedy o docenianiu małych zmian w edukacji, o "jaskółkach edukacji", o tym, co zrobiliśmy w naszej szkole w czasie pierwszego roku Wiosny Edukacji.

Rok później myślę o ludziach. O liderach i ambasadorach Wiosny Edukacji, o tym, co dzięki nim zmieniło się w moim myśleniu o szkole, o byciu nauczycielem. Myślę o tych, z którymi współpracuję na co dzień, o ich gotowości do podejmowania nowych inicjatyw, działań na rzecz naszych uczniów.

W tym roku konferencja się nie odbyła. Koronawirus pokrzyżował plany. Miałem opowiadać o roli stada jaskółek, o tym, że współpraca nauczycieli do klucz do zmiany, że wszyscy bardzo potrzebujemy wsparcia. W sumie pandemiczna sytuacja pokazała, że to właśnie dzięki wzajemnemu wsparciu możemy przetrwać wszystko i znaleźć sensowne rozwiązania.

Czytam teraz książkę Ewy Radanowicz "W szkole wcale nie chodzi nie chodzi o szkołę". Historia w niej zawarta pokazuje, że naprawdę DaSię stworzyć szkołę, która naprawdę służy uczniom i ich potrzebom. Wymaga to wiele wysiłku i współpracy wszystkich zainteresowanych. Wymaga to redefinicji naszych ról w szkole, bo nie jest najważniejsze, że jestem uczniem, nauczycielem, rodzicem czy dyrektorem. Najważniejsze, że jestem człowiekiem. Dlatego dziś myślę o ludziach, o moim stadzie jaskółek - tych z Radziszowa i tych rozsianych po całej Polsce. Myślę o ważnych słowach, które mi przekazali.

Dla przykładu słynne "Da się!" Ewy Radanowicz, "Odwagi nam trzeba" i "Łączmy kropki" Oktawii Gorzeńskiej, "Nie ma systemu, są ludzie" Doroty Kujawy-Weinke, "Nie oceniaj. Nauczaj" Wiesi Mitulskiej", "Odwróć nie tylko klasę" i "Sieciuj się" Justyny Bober, "Nie przyspieszysz" Natalii Bielawskiej i wiele wiele innych. Kiedyś myślałem, żeby stworzyć tarcze herbowe ambasadorów Wiosny Edukacji z ich zawołaniami. Odkryłem jednak szybko, że zawołania te szybko stają się nasze wspólne. dzielimy się nimi przez co edukacyjna zmiana się mnoży. Projekt upadł...

Dzisiaj jestem po prostu wdzięczny za ludzi, których mogłem spotkać na mojej edukacyjnej drodze. Dobrze, że jesteście, bo człowiek jest najważniejszy...